Pączki. Przepis.

              Nie wiem jak to się stało, ale brakuje tu mojego przepisu na tradycyjne pączki.

 Tak więc od razu do rzeczy: 

         1 kg mąki pszennej, ja lubię tortową (przesiać przez sito). 

         250 g masła lub Kasi - temperatura pokojowa, bardzo miękkie. 

          1 1/2 szklanki cukru, kryształ, 

          1/2 kostki drożdży ( 5 gram) rozpuścić w ciepłym mleku w niecałe 1 szklanka plus 1 łyżeczka mąki oraz 1 łyżeczka cukru) 

            szczypta soli, 

           2 łyżki spirytusu lub 3 łyżki octu - należy dodać, ponieważ gdyby zabrakło tego składnika to pączki nasiąkłyby bardzo, podczas smażenia tłuszczem. 5 dużych jaj.

 Przygotowanie: 

        w misce należy połączyć wszystkie składniki i dobrze wymieszać i wygnieść lub też wyrobić gocą; to zależy jaką ma ciasto konsystencję. 

Ciasto stawiamy w ciepłym miejscu do wyrośnięcia.

 Kiedy podwoi swoją objętość to, jeśli jest za rzadkie można dosypać troszkę mąki i ponownie wymieszać i zarobić, odstawić do wyrośnięcia.

Jeśli ciasto ma db konsystencję można je jeszcze raz zagnieść aby ponownie wyrosło. 

Osobiście ja, jestem leniwa, więc już drugi raz nie czekam na ponowne wyrośnięcie.

 Od razu wykrawam pączki i po nadziewaniu marmoladki w każdego pączka pozwalam mu wyrosnąć. 

Należy na blat posypać wcześniej trochę mąki, a potem ułożyć pączki w pewnych odległościach, aby się nie posklejały.

 Bardzo szybko rosną, więc trzeba wcześniej rozgrzać w wysokim garnku minimum 3 l oleju. Pie po ok. 3 min po obu stronach. Można posypać cukrem pudrem. 

Smacznego.

 Przyjemnej pracy.

Ps: osobiście robię pączki z 2 kg mąki. Zapraszam na krótki filmik z moimi pączkami w roli głównej :)

 https://www.youtube.com/watch?v=G9aUrKJneXY





Komentarze

Popularne posty