Szary kot i mój nowy blog.

Dobra wróżba.

          Dziś zaczynam pisać Nowego Bloga :)
    Serce mi mówi, że będzie to moje kochane drugie dziecko i myślę, że jeszcze bardziej kochane niż to pierwsze. 
      Miałam dziś piękny sen o szarym, ślicznym kocie o zielonych oczach. 
      Kiedy wybierałam pierwszy obrazek do tego wpisu, to był wśród innych, właśnie ten kot.
       Może przyniesie mi szczęście?
       Kocham koty i psy również.

       Tytuł mojego bloga? 
Jest taki wierszyk i nie wiem kto jest autorem:
     ,,Ewa spadła z drzewa,
diabeł myślał że to dusza
i nadstawił kapelusza.''
     
   Ten wierszyk prześladuje mnie od dzieciństwa, więc niech tak będzie.
     Może coś w tym jest?
     Napisze Państwu parę sprawdzonych przeze mnie przepisów kulinarnych, chociaż od razu zaznaczam, że żadna ze mnie kucharka. 
     Jeśli ktoś bardzo pragnie nauczyć się czegoś, choćby tak jak ja: upiec zwykłą kaczkę, tak po naszemu - po wiejsku, to nie ma na co czekać tylko brać się do pracy i próbować, a z czasem dojdzie się do perfekcji. Smacznego.
     Powiałoby nudą, gdybym tylko o kuchni pisała, bo wiemy, że jest mnóstwo profesjonalnych blogów w tym temacie. 
     Dlatego też, będą też inne tematy związane z moją osobą, o mnie i o różnych ciekawych wydarzeniach, spostrzeżeniach jak i refleksjach jakie mi się nasuną podczas tworzenia nowego tematu. 
     Od jakiegoś czasu wyjeżdżam za granicę i mogłabym również coś napisać o tym co robię, z kim pracuję lub gdzie, czy też z kim się spotykam...
      Hm. ten temat pozostawię na późniejszy czas ze względu na obowiązującą mnie etykę zawodową.  

Pozdrawiam Was oraz życzę spokojnych świąt. 
Alleluja!!!


Komentarze

Ewa A. pisze…
Widzę, że mój tytuł tego bloga niezbyt mnie cieszy po tym, jak w wyszukiwarce Google takich samych nazw jak maku w korcu.
Ok. nie zmieniam, bo ,,fajna nazwa'' pochwaliła moja jedna z cór. ;)

Popularne posty